Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2019

Coś dobrego coś słodkiego

Pierwszy raz kilka dni temu spróbowałam krówki miętowej. Jest bardzo dobra w smaku. Dla amatorów mięty bardzo polecam. Z wytycznych na stronie infirmacji krówki te są z wykonywane ręcznie "hand made" przez firmę Bidziny. Zdjęcie pobrane z http://www.bidziny.pl/krowki

Napój

Rzadko kupuje napoje typu smoothie. Napój Smoothie banan + truskawka wzięłam na próbę. Przy okazji zajrzałam do składu.  Od dłuższego czasu mnie zastanawia czemu jest dodany sok jabłkowy, przecier jabłkowy sok z czarnej porzeczki. Jeszcze rozumiem sok z cytryny jako konsrewant.  Kolor soku jest ciemny ale to nie kolor truskawki. W smaku nie wyczułam mocno truskawki, natomiast banan wyczuwalny jest mocno. Podstawowe składni czyli banan i truskawka są po 19%. Czyli w 100 % składników to 38 %, a reszta... nie powinna się w tym napoju znaleźć.  Jak wiadomo latorośl chce wszystko jeść i pić to co dorośli. Moim zdaniem to nie jest dobre dla dzieci.

Nowy rok dla każdego coś miłego i innego

Większość osób może się dziwić nie hasło zaczynam "Nowy rok" w ciągu już trwającego rok. Gdy się uczyłam w szkole każdy rok był taki Sam. Gdy zaczęłam jeździć na kolonie to już zaczął się kolejny rok. Gdy raz się wybierzesz na kolonie, obozy, rajdy czy Pielgrzymkę. Co roku po zakończeniu każdego spotkania często się mówi "do zobaczenia za rok". Takim trafem mam swój Nowy Rok w ciągu roku. Tegoroczny ostatni tydzień wakacji jest dla mnie bardzo gorącym tygodniem nie z racji teemperatury która jest aktualnie za oknem tylko dużych emocji związanych z rozmowami.  Po jednej z takich rozmów moje buty w drodze powrotnej zakończyły swoje życie. Dziwny traf doszłam do przystanku i była minuta do autobusu powrotnego uciekł. Tak droga na pieszo do następnego przystanku autobusu brak i decyzja idę na piechotę do domu.   Nagle odkleja się czubek lewego buta kilkanaście kroków dalej coraz więcej aż doszło prawie do... obcasa.  I decyzyjne zdjelam buty schowałam je d

Dożynki gminno-parafialne

Przedostatni weekend Sierpnia gdy był jeszcze pięknie ciepły dzień gdy nie było temperatury powyżej 30 stopni w cieniu uczestniłam w raz z Rodziną w dożynkach gminno-parafialnych Braly w nich pobliskie miejscowości ich władze i zespoły regionalne i młodzieżowe. Były piękne wieńce dożynkowe, traktory z furmankami pięknie poubierane oraz niektórzy mieszkańcy przed domami zrobili ozdoby. Wszystko to było w miejscowości Babice gm. Łukowa w województwie lubelskim.